Mój dzień z długami
Mój dzień ostatnio wygląda tak samo z samego rana wyciszam telefon. Boje się go odebrać tak mam już lęki wszystko przez własną głupotę.
Tak jestem zadłużona po uszy w końcu muszę się do tego przyznać. Nie mam z kim szczerze o tym porozmawiać przekonałam się co myślą o takich ludziach moi znajomi zresztą nie tylko oni.
W następnych wpisach opisze jak to się u mnie zaczęło, chcę sobie wszystko poukładać i wyjść z tego gówna. Mam nadzieje że ten blog mi w tym pomoże.